Streszczenie:
Po zakończeniu II wojny światowej Kościół w Polsce znalazł się w niezwykle trudnej sytuacji, co było związane z rozpoczęciem rządów przez dyktaturę komunistyczną. Podobnie było w diecezji przemyskiej, gdzie dochodziły również problemy związane ze zmianą granic administracyjnych, a także działalnością Ukraińskiej Powstańczej Armii. W powojennym dwudziestoleciu rządy w diecezji przemyskiej sprawował bp Franciszek Barda, który musiał się zmierzyć z komunistycznymi próbami dezintegracji i zastraszania duchowieństwa, podważania podstaw materialnych Kościoła i walki z działalnością duszpasterską. Mimo zewnętrznych represji administracji państwowej ordynariusz starał się jednak koordynować pracę kapłanów, troszcząc się w tych trudnych czasach m.in. o budowę i remont obiektów sakralnych oraz tworzenie nowych parafii. Wielkim jego dziełem było również przeprowadzenie Synodu w 1955 r. Można więc stwierdzić, że w gronie pasterzy diecezji przemyskiej był jednym z najwybitniejszych przedstawicieli.